SMUTEK
Do przerwy w Łapszach Niżnych Jordan mógł prowadzić nawet trzema golami - nie tylko nie prowadził, ale jeszcze przegrywał 1:0. W pierwszej połowieGaweł Tyrpanie wykorzystał sytuacji 100 %. Zaraz po nim bramke ostrzelaliDominik Kulak i Paweł Romaniak.W drugiej połowie gospodarze podwyższyli na 2:0, z boiska wyleciałPaweł Romaniak(dwie żółte kartki po jednej akcji - pierwsza za rzekomy faul na bramkarzu, druga za obrazę słowną sędziego), ale mimo to Jordan grając w 10-tkę doprowadza do remisu 2:2. Pierwsząbramkędla naszego zespołu strzeliłMarcin Sochackidobijając strzałRoberta Sewioły. Druga bramka mogła już wpaść 5 minut później lecz zawodnik z drużyny przeciwnej wybił piłkę ręką z lini bramkowej po strzale głowąSochackiego. Niestety ani główny ani boczny sędzia nie chcieli tego widzieć. Po kilku minutach po tej akcji Jordan wciąż napierał na bramkę przeciwnika dokumentując drugąbramkąSochackiego.Niestety końcówka znowu jednak dla miejscowych.
Nasz zespół przegrał wyjazdowy mecz ale jak jużwielokrotnie wspominaliśmy walka będzie do ostatniego meczu.
Komentarze